Od wielu miesięcy moi znajomi z rowerowych tras i ścieżek biegowych namawiali mnie na start w triathlonie. Brzmiało to pięknie, ale ja nie umiałem w ogóle pływać i bałem się głębokości! Kibicując przyjaciołom podczas zawodów w Warszawie postanowiłem, że to się musi zmienić. Przeglądając różne oferty instruktorów i szkół pływania w okolicy trafiłem na stronę Mateusza – Swimming For Life.
Zaskoczyła mnie ilość praktycznych porad, materiałów wideo i informacji jakie tam znalazłem. Po szybkim kontakcie byliśmy umówieni na zajęcia próbne. Potem szło już z górki – nauka oddychania, pływanie bokiem, korzystanie z łapek, płetw i innych sprzętów ułatwiających naukę, koordynacje ruchów i ciągłe oswajanie z wodą.
U Mateusza nie ma nudy, ćwiczenia wciąż się zmieniają, podążają za rosnącymi umiejętnościami pływaka. Przede mną pierwszy start w zawodach triathlonowych na krótkim dystansie. Tym razem ta zabawa już mnie nie ominie. Nie mam o to najmniejszych obaw.